Besse Cooper | 14% - 1 | |||||
Dina Manfredini | 42% - 3 | |||||
Jiroemon Kimura | 42% - 3 | |||||
|
Administrator
Ja wręcz odwrotnie. Odżywiam się w miarę zdrowo. Nie piję i nie palę i nawet nie zamierzam kiedyś tam spróbować, ale z aktywnością jest u mnie źle.
Offline
Administrator
Ja nigdy nie zapaliłem. Z alkoholi piję tylko czerwone wino. Nigdy się nie upiłem i nie chodzę w ogóle na imprezy tak jak koledzy z mojej klasy. Też staram się odżywiać w miarę zdrowo, 4-5 posiłków dziennie, piję dużo wody mineralnej, kefirów, jogurtów naturalnych, mleka (zdarza się, że prosto od krowy). Jem warzywa tylko z własnego ogródka, i owoce głównie ze swojego sadu, ale też dużo mięsa, żeby być silnym . Zdarza się, że zjem całą tabliczkę gorzkiej czekolady (wolę taką od słodkiej).
Dość kiepsko u mnie z aktywnością fizyczną. Chodzę raz dziennie na spacer z psami, czasem pójdę z kolegami pograć w piłkę, pomagam też w gospodarstwie.
A ty co jesz/pijesz najczęściej, Gedackcie?
Offline
Dorosły
Ja też odżywiam się w miarę zdrowo, wogóle praktycznie nie jadam fast foodów, za to dużo jadam warzyw i owoców i podobnie jak ty Michelangelo wolę akurat gorzką czekoladę niż słodką chociaż słodyczy jem bardzo mało. Mięso natomiast też uwielbiam i nie wyobrażam sobie być wegetarianinem. Jeżeli chodzi o alkohol to piję dosyć często ale małe ilości np. jedno piwo wieczorem ale oczywiście nie codziennie, upijam się bardzo rzadko bo nie lubię kaca następnego dnia i jeżeli już zdarzy mi się upić to na sylwestra lub podczas urodzin, za wódką nie przepadam. Moim największym problemem są niestety papierosy
Offline
Administrator
Ja pijam herbatę czarną do śniadania i kolacji, a w przerwach soki ,oczywiście ze sklepu. Wody nie piję bo nie lubię. Do słodyczy mam słabość(na szczęście mam chyba dobrą przemianę energii bo jestem szczuplutki, nawet za szczuplutki). Nie raz starałem się ograniczać je, ale zawsze ulegałem. Miałem przestać ich jeść od nowego roku- uległem. potem post- uległem, coś tam jeszcze- uległem, ale wciąż walczę z tym. Na szczęście już od. ok. miesiąca nie słodzę herbaty. Zawsze to już coś. Podobnie jak wy muszę mieć codziennie dużo mięsa. Owszem jem owoce warzywa, ale mięso to mięso.
Offline
Administrator
Ja jem zawsze 4-5 posiłków dziennie (śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacja). Do śniadania piję najczęściej herbatę czarną (Bez cukru. Kiedyś nie wyobrażałem sobie gorzkiej herbaty teraz jest odwrotnie), do drugiego śniadania mleko. Po obiedzie pijam zwykle kawę zbożową (nie słodzę, chociaż babcia się upiera żebym słodził), do tego jakieś ciastka, lub gorzka czekolada Wedla lub Goplany, do której mam słabość. Czasem wypiję domowy kompot. Do podwieczorka znów herbata lub mleko. Podobnie do kolacji. Soki piję również, ale tylko te stuprocentowe Tymbark, albo Hortex, ewentualnie Fortuna. Nie lubię napojów gazowanych typu Cola, Pepsi, czy jakieś oranżady. Jem dość dużo, ale dzięki temu, że są to w miarę zdrowe produkty, zachowuję szczuplą sylwetkę. Ważę 70 kg przy wzroście 1,83 m.
Słuchajcie, tak w ogóle to czy lepiej jest herbatę słodzić czy nie słodzić?
Offline
Gość
Brawo!!!
No to wysocy jesteście, ponieważ ja mam 180 cm wzrostu i 66 kg wagi
Mam nadzieję że nie jestem najniższy na forum
Gość
Kto jest na tym forum niższy ode mnie?
Administrator
Na pewno Gedackt i Oskar.
Offline
Administrator
Pisał kiedyś, że ma 1,78, albo 1,79 m wzrostu.
Offline
Administrator
Tak, tak. Dokładnie nie wiem, ale na pewno nie przekroczyłem 180 cm.
Offline
Administrator
Nie, on ma chyba 1,70 m. Mam nadzieję, że dobrze napisałem.
Offline
Gość
1. No to jak myślisz na ile % ok1997 przerośnie Shelbego Harrisa (zza życia Shelbego Harrisa)?
2. I na ile % Gedackt to zrobi to co wyżej napisałem?
Administrator
Nie wiem, jakieś 20-30%
Gedackt prawdopodobnie już go przerósł.
Offline