Superstulatek

Skończyło się tak jak można było się spodziewać.  Z pozoru bardzo silni James McCoubrey i Arturo Licata żyli w rzeczywistości krócej niż ci których dni uznawaliśmy za policzone.  Tu zawsze będę mówił ,ze James Sisnett naprawdę zasłużył na tytuł NMŚ bo dzielnie wspinał się na coraz wyższe miejsca i tylko wyjątkowo silny Jiroemon Kimura zablokował mu dostęp do tego tytułu. 

Ta informacja jest dla mnie szokiem troszkę ,mniejszym niż śmierć Gertrude Henze. Na zdjęciach z lutego wydawał się być w stabilnej dość dobrej kondycji aby swobodnie dożyc 112 lat.  My mężczyźni chyba w niczym nie jesteśmy lepsi od kobiet.

Salvatore Caruso (ur. 2 listopada 1905) jest teraz najstarszym żyjącym mężczyzną we Włoszech.

1. Salvatore Caruso     - ur. 2 listopada 1905       (108 lat i 174 dni)
Zdjęcie z marca tego roku. Pomimo bardzo starego wyglądu nadal sam stoi/chodzi.


2. Valerio Piroddi             - ur. 13 listopada 1905     (108 lat i 163 dni)

3. Dante Parlani              - ur. 23 listopada 1905     (108 lat i 153 dni)

4. Carmine Iuliucci           - ur. 2 czerwca 1906         (107 lat i 327 dni)

5. Francesco Maggi           - ur. 8 lipca 1906             (107 lat i 291 dni)

*. Arcenio Cobba Balcazar - ur. 18 lipca 1906 w Peru (107 lat i 281 dni)
Zdjęcie z 2012


6. Emilio Cervoni              - ur. 14 sierpnia 1906      (107 lat i 254 dni)
https://www.youtube.com/watch?v=P79VoPz … re=related

7. Francesco Sacchi           - ur. 27 grudnia 1906      (107 lat i 119 dni)
http://gazzettadimodena.gelocal.it/cron … -1.6348621

8. Alfonso Perrotti             - ur. 19 stycznia 1907      (107 lat i 96 dni)
http://ilcentro.gelocal.it/pescara/cron … -1.8515625

9. Carmelo Dispoto           - ur. 27 lutego 1907        (107 lat i 57 dni)


10. Felice Andreis             - ur. 21 czerwca 1907       (106 lat i 308 dni)

Najstarszym mieszkańcem Europy jest teraz Węgier?

Ale zobaczcie, że chyba po raz pierwszy NŻM jest mężczyzna urodzony w Polsce i to jest ogromny powód do dumy. Jakby Pan Imich rozpoczął nowy rozdział, ponieważ osoby z GRG po raz pierwszy badały wiek kogoś o polskich korzeniach i od razu sukces. Ciekawi mnie tylko kiedy pani Kosztyła, Wasilewska i parę innych zmarłych zostanie w końcu zweryfikowanych ?

jaro88 napisał:

Ale zobaczcie, że chyba po raz pierwszy NŻM jest mężczyzna urodzony w Polsce i to jest ogromny powód do dumy. Jakby Pan Imich rozpoczął nowy rozdział, ponieważ osoby z GRG po raz pierwszy badały wiek kogoś o polskich korzeniach i od razu sukces. Ciekawi mnie tylko kiedy pani Kosztyła, Wasilewska i parę innych zmarłych zostanie w końcu zweryfikowanych ?

Oficjalnie jest to do 3 lat, od daty badania.

111 lat 357 dni - piękny wiek jak na Włocha, ale jak na kogoś, kto umarł jako NŻM to jest katastrofalny wiek, tym bardziej, bo nikt z NŻM nie umarł tak szybko, jak Arturo Licata od 14 lat i kilku miesięcy. A to oznacza, że jest bardzo słabo z mężczyznami i tak prawdę mówiąc, to skoro obecnie NŻC jest wciąż Misao Okawa, która ma 116 lat 51 dni i za 4 dni pokona Jiroemona, a NŻM jest Alexander Imich, który ma 111 lat 80 dni (a przypomnę, że już 14 lat 11 miesięcy nie było tak młodego NŻM), to oznacza to tylko jedno:

Jiroemon Kimura był potęgą długowieczności, a po nim jest lipa, bo podczas, gdy z od 1898 w dół są kobiety, to mężczyźni są dopiero od 1903 w dół, czyli 5 roczników opanowały wyłącznie kobiety, a to oznacza, że ja, jako wierny fan męskich ss, a zwłaszcza Jiroemona jestem upokorzony, bo z męską płcią jest strasznie źle, więc ponieważ ja bardzo lubiłem Arturo Licatę, to go pomszczę, póki jeszcze nie jest za późno. Odkąd Arturo Licata nie żyje, to już mnie długowieczność przestała interesować. Raczej już szybko nie wejdę na to forum. Ostatnia zweryfikowana Niemka zmarła 3 dni temu, wczoraj ostatni mężczyzna z 1902. To już raczej koniec mojej przygody z tym forum. Chyba że się jaki cud zdarzy.

PS. Co do najstarszych osób w mojej rodzinie, to byłem okłamywany. Najstarsza jest tak naprawdę siostra matki mojej babci od strony taty. Nie znam dokładnego jej wieku, ale 92 lata ma NA PEWNO skończone i co ciekawe, chodzi, ale niestety już o lasce. A co do mojej prababci (ur. 2 czerwca 1922), to jak ja u niej byłem we wtorek, to mówi że się trzyma byle jak, ale to tylko dlatego, że nie potrafi docenić, jak z nią jest tak naprawdę dobrze, jak na jej wiek.

zawiodłem się na męskich ss!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rudi, już tyle razy żegnałeś się z tym forum, że i tym razem Ci nie wierzę i że nie długo do nas wrócisz.

Pozdrowienia,

Wenzeslaus