#1 2014-03-30 19:06:14

 Rudi57

Emeryt

Zarejestrowany: 2013-02-15
Posty: 1862

Bork (1999-2014)

Pies mojej chrzestnej zdechł w czwartek w wieku 14,5 roku. Pod koniec jego życia się bardzo interesowałem o jego stan, więc dzisiaj poszedłem do niej w odwiedziny, bo 8 dni temu zmartwiłem się, jak było z nim wówczas bardzo źle, więc jak się okazało, obawy były niestety słuszne. Był to pies bardzo agresywny (Rottweiler) i się go bardzo bałem, ale mimo wszystko mu kibicowałem w biciu rekordów długowieczności, samo patrzenie z okna na niego sprawiało mi radość, bo on zadziwiał mnie swoją formą. Pamiętam, jak on mocno szczekał i to jest jedno z moich najlepszych wspomnień, ale nigdy go nie pogłaskałem, bo tak jak mówiłem, on prawie do końca życia był bardzo agresywny i w każdej chwili mógł się wkurzyć, ale mimo wszystko, jak się patrzyło z ukrycia, to był to bardzo fajny pies, więc mnie trochę załamała jego śmierć.

Czy to jest wg was jak na rottweilera długowieczność czy nie?

Offline

 

#2 2014-03-30 19:43:54

 Mike Imich

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-26
Posty: 4726
Wiek: 24

Re: Bork (1999-2014)

Tak, jak na psa molosowatego 14,5 to dużo moim zdaniem. Przeczytałem, że średnia długość życia rottweilera to 9-10 lat.  I nie cierpię tego określenia na umieranie zwierząt "zd..." Bardziej na nie zasługują niektórzy ludzie.


Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska.
Józef Piłsudski

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs w polsce Napa