#1 2013-06-06 20:18:55

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

Mój setny post poświęcę szczególnej postaci, która jest moim największym autorytetem.

http://leiladenmark.inmemoriam.org/images/pages_images/7448/1333831982_0.jpg
Leila Denmark M.D. 1898-2012, amerykańska pediatra i superstulatka

Leila Denmark urodziła się 1 lutego 1898 w Portal w stanie Georgia.
Amerykańska pediatra, współtwórczyni szczepionki przeciwko pałeczce krztuśca.
Autorka książek z tematyki medycyny dziecięcej. Znana również z długowieczności.

W 1922 Leila Daughtry ukończyła Tift College w Forsyth i podjęła pracę nauczycielki w szkole w Acworth.
Wkrótce jednak podjęła studia medyczne w Kolegium Medycznym w Augusta.
Dyplom lekarza uzyskała w 1928 jako jedyna kobieta na swoim roku i trzecia w całej historii uczelni.
Początkowo pracowała w szpitalu dziecięcym Egleston Hospital, a od 1931 prowadziła prywatną praktykę.
W 1932 zajmowała się epidemią krztuśca.
Badania Denmark pozwoliły na wyprodukowanie szczepionki przeciwko pałeczce krztuśca (Bordetella pertussis).
Rezultaty swoich badań opisała na łamach pisma "American Journal of Diseases of Children" (Studies in Whooping Cough: Diagnosis and Immunization – 1936, Whooping Cough Vaccine – 1942).
Za zasługi w tej dziedzinie uhonorowana Nagrodą Fishera w 1935.
W 1971 opublikowała książkę Every Child Should Have a Chance.
Zawarła w niej swoją filozofię postępowania z dziećmi, m.in. jako jedna z pierwszych lekarzy zwróciła uwagę na szkodliwość palenia tytoniu w obecności dzieci. Krytykowała również przyjmowanie narkotyków oraz picie kawy i alkoholu przez kobiety w ciąży.
Za niezdrowe uznawała picie mleka krowiego jak również soków, które zalecała zastępować owocami.
W 1953 otrzymała w Atlancie tytuł "Kobiety roku", a w 2000 honorowy doktorat Emory University.
Przed przejściem na emeryturę w maju 2001 w wieku 103 lat, była najstarszym praktykującym lekarzem na świecie.
Wkrótce potem napisała kolejną książkę, wydaną w 2002, zatytułowaną: Dr. Denmark Said It!  Advice for Mothers from America's Most Experienced Pediatrician.

Dr Denmark jest również znana z długowieczności.
Umierając w roku 2012, była według Gerontology Research Group czwartą najstarszą osobą na świecie oraz 83 w historii.
Miała 114 lat i 60 dni.


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#2 2013-06-06 22:23:02

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

Leila zaleca pić tylko wodę mineralną niegazowaną
Oczywiście z daleka od alkoholu.
Dlatego jestem abstynentem, nie piję kawy, ani soków chyba że w owocach
Soki ewentualnie rozcieńczam wodą mineralną niegazowaną w stosunku 1:1
Ale co do mleka krowiego to nie zgadzam się z Leilą


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#3 2013-06-06 22:52:19

 Mike Imich

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-26
Posty: 4726
Wiek: 24

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

Soki piję tylko stuprocentowe przeważnie Tymbark, albo Hortex, te które nie są stuprocentowe to nie soki, a napoje, które są sztucznie słodzone i zawierają chemię. W ogóle to głupota moim zdaniem, dlaczego soki nie, ale całe owoce już tak. Z alkoholem też się nie zgadzam. Wiadomo, że jak ktoś jest alkoholikiem i pije na umór to jest szkodliwe, ale co innego picie lampki wina do posiłku, albo kieliszek wódki - w umiarkowanych ilościach nie szkodzi, a jest wręcz zdrowy. Sam czasami piję alkohol, ale raczej rzadko. Jak już to zdarza mi się wypić góra jeden kielich wina, raz na jednej imprezie u sąsiada wypiłem niecałe 7 kieliszków wódki i czułem bardzo dobrze. Narkotyków, czy papierosów nigdy nie przyjmowałem i przyjmować nie zamierzam, bo to trucizna, chociaż tacy panowie z The Rolling Stones nic sobie z tego nie robię, a mają już po 70 lat. Jeżeli chodzi o kobiety w ciąży to absolutnie - żadnych używek, dla mnie to oczywiste. Wodę mineralną piję w dość dużych ilościach, zwłaszcza w upały. Mleko piję codziennie, kawę najczęściej zbożową, chociaż zdarza mi się też zwykłą.


Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska.
Józef Piłsudski

Offline

 

#4 2013-06-07 09:29:00

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

A nie powinieneś Michael bo jeszcze jesteś niepełnoletni
Ja w każdym razie nie czuję potrzeby picia alkoholu w żadnej postaci.
Piwo mnie obrzydza. Czuję wstręt do samego jego zapachu. Kojarzy mi się z wonią meneli, którzy stoją pod monopolowym, marnują swoje życie i rodziny jeśli ją jeszcze mają...
Wódka 40 % to najszybsza droga żeby się schlać choć przyznam że kilkoro ss (np. Walter Breuning, Józef Kowalski) spożywało niewielkie ilości alkoholu przed snem. Czy to była wódka?
Lubię jedynie z tego zestawu czerwone wino półsłodkie. Tato w niedziele mi proponował niegdyś ale od jakiegoś czasu kompletnie straciłem potrzebę i nie piję w ogóle.

Kawę raczej odradzam choć nie mam nic do zbożowej - jest zdrowsza i nie zawiera dużych ilości kofeiny.
Herbatę piję często. Ale nie polecam bardzo mocnej herbaty. Raczej taką średniozaparzoną jaką piją Japończycy
Mleko i produkty mleczne spożywam codziennie i nie ma mowy bym zrezygnował gdyż stanowią niezawodne źródło witaminy D, która odpowiada za gospodarkę wapniowo-fosforanową.
Witamina D3 nie dopuszcza do utraty fosforanów z moczem i wpływa na właściwą mineralizację kości a przecież pierwsze co wysiada superstulatkom to właśnie układ ruchu i potem są przykuci do łóżka/wózka co niewątpliwie odbiera im siły witalne i chęć życia ze względu na brak gimnastyki. Ruch to czynnik który każdorazowo wydłuża życie. Mój dziadek, który wychował się na wsi w Podlaskiem żył na mleku krowim świeżo wydojonym. I w wieku 76 lat gra ze mną w kręgle i chodzi po górach.
Dlatego picie mleka uważam za bardzo ważne najlepiej jest je połączyć z owsianką stanowi to bardzo pożywne śniadanie, które powinno być posiłkiem najważniejszym, który ma dać energię na cały dzień. Jednocześnie takie śniadanie jest na tyle pożywne że eliminuje głód i w ten sposób nie podjadamy między posiłkami, gdyż może to być przyczyną nadwagi/otyłości

Co do soków - Tymbark odrzuciłem ze względu na zawartość cukru ponad 10g na 100ml. Praktycznie pijesz napój zawierający w 10% cukier.
Nie powinno się spożywać dużo cukrów prostych kosztem cukrów złożonych, które są potrzebne do prawidłowego funkcjonowania metabolizmu a znajdziesz je właśnie w owocach. My Polacy, mieszkańcy Europy Północnej powinniśmy spożywać te owoce, które rosną na naszej szerokości geograficznej naturalnie czyli jabłka, gruszki, czereśnie, truskawki.
Cytrusy z południowej Europy są dobre dla ludów śródziemnomorskich, nie odmawiam także ja ich sobie ale nie stanowią codziennej diety.
Tymbark polecam przynajmniej zastąpić takim, która ma mniej cukru np Garden (o ponad połowę mniej cukru i 19kcal/100ml) (Tymbark 44kcal/100ml)

A najlepiej rozcieńczyć w stosunku 1:1 wodą mineralną niegazowaną co skutecznie gasi pragnienie i sprawia, że przyjmujesz o połowę mniej cukru.
To przeczytałem w Men's Health.

Mięso też powinno się spożywać jako element zbilansowanej diety ale mniej tłustej wieprzowiny a więcej innych gatunków.
Najlepsze są i tak ryby. Wikingowie gdziekolwiek nie przypłynęli, zawsze jedli ryby

I dużo ruchu - ruszajcie się ludzie to bardzo ważne. Pobudza krążenie, zmniejsza ryzyko chorób serca.
                     I wydzielają się endorfiny, hormony szczęścia - to jest Zdrowie Ducha
I dużo pracy umysłowej - połączenia komórek nerwowych, sprawiają że zmniejsza się ryzyko demencji starczej, sklerozy i choroby Alzheimera. (czy ss na to cierpią?)
Nie! bo gdyby tak było to poza pojedynczymi przypadkami nikt z nich by nie dożył 110lat tylko zmarł wcześniej

I to co powiedział Walter Breuning - bądź dobry dla innych ludzi i zawsze postępuj zgodnie z sumieniem.
To jest ostateczny rodzaj zdrowia o który trzeba zadbać - Zdrowie Ducha.
Stoicyzm, wewnętrzna harmonia - na tym zbudowano większość religii współczesnego świata.

To moja recepta na długowieczność.
I prawdziwą nieśmiertelność


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#5 2013-06-07 10:14:46

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

Te które mi mama robi

Spoko zapytam się jej

Łosoś to bardzo dobry wybór - moja ulubiona


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#6 2013-06-07 11:26:39

 Mike Imich

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-26
Posty: 4726
Wiek: 24

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

Dr VVenceslaus napisał:

A nie powinieneś Michael bo jeszcze jesteś niepełnoletni

Oj tam, jeszcze 4 miesiące. Niektórzy z mojej klasy to do upadłego chleją, tak dla ciekawostki - mam w klasie dwóch twoich rówieśników. Co do piwa, ja też go nie lubię - jakieś takie gorzkie i wydaje mi się, że nie ma żadnych właściwości zdrowotnych. Wódki nigdy nie piję żeby się schlać, tylko kulturalnie.

Mój sąsiad, ten podobny do Arturo Licaty, chleje, je tłusto, jeździł kiedyś po pijanemu, aż mu nawet kiedyś prawo jazdy zabrali. Pije, awanturuje się z rodziną (chyba chodzi o pieniądze), tak że słychać u mnie w domu, to było z dwa lata temu, teraz już się uspokoił. Nieraz go widziałem w akcji jakie głupoty po pijaku potrafi wygadywać (o seksie, różne takie zbereźne żarty), kiedyś do mojej mamy z takimi tekstami, ale to już było dosyć dawno. Teraz ma 70 lat, gęba czerwona jak pomidor, a zdrowy jak koń, i wygląda jakby spokojnie był w stanie dożyć co najmniej 90, nawet 100. Dla porównania, jedna z moich prababci nigdy nie piła, nie paliła a zmarła w wieku 52 lat.

Ale Tymbark 100% chyba nie ma tyle cukru? Czytałem, że ma tylko cukier naturalnie występujący w owocach, no chyba, że kłamią.

Ja się przyznam, że zdarza mi się podjadać między posiłkami, ale nic sobie z tego nie robię, bo jestem szczupły i raczej nic tego nie zmieni, chociaż kiedyś byłem gruby, jak jeszcze miałem 6-10 lat. Nieraz zdarza mi się zjeść całą tabliczkę gorzkiej czekolady, czasem półtora, ale tylko gorzkiej, słodka jest dla mnie za słodka.

Z ryb to jem przeważnie w puszkach z olejem, albo wędzone. Kiedyś piłem tran. Chyba niedługo zacznę znowu.

Dostęp do świeżych owoców takich jak truskawki, jabłka, czereśnie mam, bo obok mnie jest sad, warzywa też mam swoje, swoje jajka (znaczy od kur), i mięso ze swoich świń.

Doktorku, herbatę słodzisz?


Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska.
Józef Piłsudski

Offline

 

#7 2013-06-07 12:40:41

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

Sąsiad podobny do Arturo Licaty.
http://sicilyweb.com/foto/1886/1886-03-14-27-5878.jpg

Fajnie że masz w klasie moich rówieśników
A tego że masz sad i kury i świnie to pozazdrościć. Ja mieszkam na przedmieściach, ogródek mały
3 grusze i jedną czereśnię otaczamy wręcz czcią
Jeśli nie liczyć grządki truskawek. To mój dziadek wychował się na wsi (prawdziwej wsi na Podlasiu)

Nie słodzę

Ciasta też nie jem. Nawet na urodziny. Tak jak Leila Denmark, która odmówiła ciasta na 100 urodziny (później również)


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#8 2013-06-07 12:53:16

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

To powinno pokrzepić wszystkich amatorów czystej

Oto rosyjska niezweryfikowana superstulatka

Prawdopodobnie starsza niż Jeanne Calment. Utrzymywała że ma 132 lata.

http://www.inquisitr.com/wp-content/2012/10/Worlds-oldest-person-dead-at-132.jpg


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#9 2013-06-07 12:56:29

 Mike Imich

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-26
Posty: 4726
Wiek: 24

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

Kiedyś słodziłem kawę, czy herbatę, ale teraz już nie. Lepiej mi smakuje bez cukru. Z cukrem jest strasznie mdła i jakaś taka nijaka, jakbym pił wodę z cukrem. Bez cukru - wtedy czuć, że to herbata/kawa.

Mama stwierdziła, że jest są podobni jak zobaczyła zdjęcie Arturo Licaty i nie mogła uwierzyć, że ma na nim 108 lat. 12 stycznia 2013 zrobiłem kilka zdjęć i nagrałem ukradkiem kilka filmów z jego opowieściami na domówce u drugiego z sąsiadów. Można się nieźle uśmiać, ale zamieszczać chyba nie będę.

Co do tej Rosjanki, na pewno nie miała 132 lat, ale na minimum 110 spokojnie wygląda.


Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska.
Józef Piłsudski

Offline

 

#10 2013-06-08 21:48:57

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

hmm moi rodzice wiedzą, że jeśli chodzi o ciasto to na mnie nie ma co liczyć
Ale jak mam urodziny i tak robią tyle że dla siebie i cieszą się z tego powodu - więcej dla nich


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#11 2013-06-09 00:09:47

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

W okresie dojrzewania i przyspieszonego wzrostu jedzenie w większych ilościach jest nawet wskazane.
Dla dzieci z nadwagą okres dojrzewania jest wyjątkową szansą na wypracowanie korzystnego BMI,
ponieważ wówczas olbrzymie ilości energii są wydatkowane na procesy wzrostowe i przemiany zachodzące w organizmie związane z dojrzewaniem płciowym.
Ale po zakończeniu okresu przyspieszonego wzrostu trzeba niestety ponownie zwracać szczególną uwagę na to, co się je, ponieważ już człowiek nie rośnie w wzwyż.
Mam znajomych którzy jako dzieci byli grubi, potem cudownie wyszczupleli lecz niestety ich niekorzystne nawyki żywieniowe i słaba aktywność fizyczna spowodowały, że znów przyjęli sylwetkę "gruszki" co w młodym wieku jest niekorzystne głównie z powodów estetycznych ale później może skutkować miażdżycą i innymi chorobami krążenia oraz... depresją.


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#12 2013-06-10 22:52:55

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

MichaelKimura to co mówisz o tym w jakim naturalnym otoczeniu żyjesz robi wrażenie.

Mogę tylko wiedzieć w której części Polski ludzie wciąż żyją w zgodzie z naturą?

Wierzę, że to stanowi walny czynnik długowieczności


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#13 2013-06-11 10:37:03

 Mike Imich

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-26
Posty: 4726
Wiek: 24

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

No ja jestem z takiej małej wsi (ok. 300 mieszkańców, chociaż teraz ta liczba się zwiększa, bo coraz więcej ludzi się tu buduje), ok. 20 km od Poznania. Niedawno została koło mnie wybudowana autostrada na Euro 2012, plus tego jest taki, że nie jeżdżą mi pod nosem jakieś tiry itp. i ogólnie jest ciszej. Sąsiad i jeszcze dwóch ludzi we wsi, ma konie. Sąsiad prowadzi szkółkę jeździecką, kiedyś z babcią zawsze odwiedzałem padok - tak mówi się na ogrodzenie, na które wyprowadza się konie ze stajni. Babcia od małego bardzo kochała konie, wielokrotnie opowiadała mi o swoim ojcu, który konie hodował i o przygodach z dzieciństwa z nimi związanych. Wokół mojego domu jest dużo łąk, pól, lasów, chociaż teraz ich liczba się trochę zmniejszyła kosztem budowy autostrady, ale tylko z jednej strony. Z drugiej nadal klimatyczne pasmo pól, łąk, dróżek, lasków, no i jest rzeczka.

Dla ciekawostki, sąsiad podobny do Arturo Licaty hodował kiedyś strusie.


Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska.
Józef Piłsudski

Offline

 

#14 2013-06-11 12:53:46

 Waenzeslaus

Stulatek

47793472
Zarejestrowany: 2013-04-21
Posty: 3796

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

No patrz a ja myślałem że jesteś z Polski Wschodniej.
Ja mieszkam w mieście średniej wielkości na północy województwa Śląskiego chociaż rodzina babci pochodzi z Wileńszczyzny, skąd ich wysiedlono

60 tys. mieszkańców, północna dzielnica znajduje się w lesie.
Tam też jest gość, który hoduje strusie a przynajmniej jeden mi wpadł w oko.
Połowę administracyjnej powierzchni miasta stanowi las. Super miejsce na wyprawy rowerowe.
Niedaleko jest też autostrada A1 - trójpasmowa duma Polski. Marzy mi się pojechać nią kiedyś na Pomorze
Cieszę się tylko że nie mieszkam w GOP, ale to też zależy od dzielnicy, bo nawet w centrum zdarzają się zielone oazy. Tam jest teraz restrukturyzacja przemysłu. Za niedługo będzie jak Ruhrgebiet.


Kontakt: superstulatek110@interia.pl

Offline

 

#15 2013-06-11 14:10:19

 Mike Imich

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-26
Posty: 4726
Wiek: 24

Re: Biografie superstulatków - Leila Denmark M.D. 1898-2012

Ojciec mojej babci urodził się na Ukrainie. Już kiedyś o tym opowiadałem, ale ciebie jeszcze nie było na forum. Pradziadek Jan Święs zmarł w 1963, kiedy babcia miała 14 lat. W ogóle rodzina ze strony babci Janiny (1949-2012) żyła bardzo krótko. Ojciec babci - 56, matka - 52, przyrodni brat - ok. 50, przyrodnia siostra - 40, brat jej ojca - 47, dwaj kuzyni - jeden ok. 40-50 zmarł w latach 80, drugi w listopadzie 2009 na miesiąc przed 65. urodzinami. Za to babcia mojej babci żyła długo, bo ładnie ponad 90, nie wiem dokładnie ile. Wiem, że to nie temat na takie rozmowy, ale muszę o tym poopowiadać. Trochę bardziej długowieczna jest rodzina ze strony dziadka Ignacego, którego rodzice żyli 70 lat (ojciec) i 82 lata (matka). Jednak rodzina ze strony mojego ojca przegrywa zdecydowanie z rodziną matki, w której dożywanie 80-90 lat jest na porządku dziennym. Żebym tylko ja przejął te dobre geny, a nie złe.


Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska.
Józef Piłsudski

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Panorama Portico Hotel, Juba